Kraków to piękne miasto, pełne klimatycznych miejsc i niezapomnianych atrakcji. Niektóre z nich wydają się tajemnicze, inne wręcz mroczne. Podpowiadamy, gdzie je znajdziesz i wyjaśniamy, co wpływa na ich wyjątkową aurę.
Nawiedzony dom na Woli Justowskiej
Na Woli Justowskiej przy połączeniu ulic Chełmskiej i Królowej Jadwigi stoi opuszczony dwupiętrowy dom. Działka wokół niego jest zarośnięta, brama opleciona łańcuchami, a cały teren otacza drut kolczasty. W 1995 roku doszło tam do samobójstwa; dom zajęło małżeństwo, które jednak opuściło go już po miesiącu – w garażu ich samochód sam się włączył i ruszył, omal nie zabijając właściciela.
Później mieściła się tu firma jubilerska, lecz również szybko zmieniła lokum, gdyż coś tłukło kamienie w szufladach. Ostatnimi rezydentami byli przedsiębiorcy prowadzący firmę komputerową, lecz i oni nie zagościli zbyt długo, gdyż monitory „lubiły” same spadać im na ziemię. Obecnie budynek stoi pusty, a nocami można zobaczyć światła zapalające się w oknach i tańczące w nich cienie.
Gdzie straszy w Krakowie? Inne mroczne miejsce
Jeśli jesteś fanem mrocznych miejsc, to po odwiedzeniu nawiedzonego domu na Woli Justowskiej udaj się w okolice Wieliczki na ulicę Kosocickiej. Znajduje się tam opuszczona willa, która prawdopodobnie znajduje się w miejscu, gdzie kiedyś był cmentarz ofiar epidemii cholery.
Nieukończona willa ma swoją historię. Opowiada o dwóch braciach, którzy dowiedzieli się o ukrytym skarbie na swojej działce i w trakcie sprzeczki jeden brat zabił drugiego, a następnie popełnił samobójstwo. Prawdopodobnie ich niespokojne duchy dalej krążą po posesji.
W Krakowie jest wiele miejsc, które są uważane za nawiedzone. Aby je wszystkie odwiedzić warto zaplanować wycieczkę. To na pewno wspaniała atrakcja dla osób, które uwielbiają mroczne klimaty. Zarezerwuj miejsce w hotelu np. w https://www.bwkrakow.pl/ i dokładnie zapoznaj się z tajemniczymi miejscami w Krakowie i okolicy.
Czarna Dama z Krzysztoforów
Kolejne mroczne i tajemnicze miejsce znajduje się prawie w samym centrum Krakowa w Pałacu Krzysztoforów przy Rynku Głównym 35.
Czasami pojawia się tam Czarna Dama, która napotkanej osobie przepowiada dokładną datę śmierci. Jest nią Anna z Branickich, która była wdową po Sebastianie Lubomirskim. Jej przydomek “Czarna Dama” odnosi się do jej stylu ubierania – zawsze miała czarne ubranie. Najczęściej pojawia się tam około północy i wyczekuje swojej kolejnej ofiary. Dlatego jeśli nie chcesz się z nią spotkać, unikaj tego miejsca w późnych godzinach.
Z opowiadań wynika, że przepowiedziała kilku osobom ich śmierć m.in. królowi Janowi Kazimierzowi.
Willa Mira
Na rogu ulicy Parkowej i Placu Lasoty stoi zabytkowy budynek z końca XIX wieku, nazywany Willą Mira. Jej gmach wyróżniają duże, strzeliste okiennice i wysoka wieża, kojarząca się z historiami o nawiedzonych domach lub wampirach. W przypominającej średniowieczny loch piwnicy nadal leżą stare fiolki i buteleczki, których w codziennej pracy używał pierwotny właściciel, aptekarz Dionizy Matula. Z zewnątrz budynek wygląda na nieco podniszczony. Otacza go gęsto porośnięty ogród, nadający temu miejscu wyjątkowy, tajemniczy klimat. Sama budowla jest jednak regularnie poddawana renowacjom, dzięki czemu stale zachwyca swoim pięknem i okazałością.
Stary Cmentarz Podgórski
Przy Alei Powstańców Śląskich leży zabytkowy cmentarz założony w latach 80. XVIII wieku. Otacza go wyjątkowa aura. Już sama brama robi niesamowite wrażenie, a po jej przekroczeniu jest jeszcze ciekawiej. Znajduje się tu mnóstwo zabytkowych nagrobków. Wiele z nich należy do bohaterów narodowych, artystów i zasłużonych obywateli miasta. Część jest doskonale czytelna, inne stoją mocno podniszczone i zaniedbane, nadając temu miejscu mroczny i nieco melancholijny klimat.
Latarnie umarłych
Przechadzając się ulicami Krakowa, w kilku miejscach można trafić na niewielkie kapliczki o kolumnowych kształtach, w większości przyozdobionych obrazkami lub figurkami świętych. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że są to tzw. latarnie umarłych. W dawnych czasach stawiano je w okolicach cmentarzy lub szpitali. Palące się w nich lampy ostrzegały, że okolica ma styczność ze śmiercią. W czasach, gdy wybuchały śmiertelne epidemie, zbliżanie się do takich miejsc groziło zarażeniem. Najsłynniejsze latarnie umarłych w Krakowie można znaleźć na Placu Inwalidów w parku Krakowskim czy kościele św. Mikołaja przy ul. Kopernika.
Kamieniołom Liban
To nieczynny kamieniołom, który już od wielu lat jest bardzo zaniedbany. Miejsce jest dzikie i opuszczone. Na pewno może przyciągać osoby, które uwielbiają prawdziwie mroczne klimaty. Znajduje się niedaleko Kopca Kraka.
Co więcej, na dole kamieniołomu można zobaczyć dwie rzeźby, które przedstawiają małych chłopców. Osoby nieświadome tej “atrakcji” mogą naprawdę się wystraszyć. Jako ciekawostkę można dodać, że w 1993 roku na terenie kamieniołomu kręcone były sceny do filmu Lista Schindlera.
Kacianora
W samym sercu Krakowa na Starym Rynku znajduje się lokal upamiętniający salę tortur, jaka znajdowała się w nieistniejących już ratuszowych lochach. Jest nim Muzeum Kata „Kacianora”, posiadające w swojej kolekcji ponad 100 narzędzi tortur, jakich używali mistrzowie tegoż niechlubnego cechu na przestrzeni wieków. Dorośli odwiedzający to miejsce mogą wziąć udział w pokazowym wykorzystaniu eksponatów. Ulokowanie muzeum w piwnicach zabytkowej kamienicy nadaje mu dodatkowego, niepowtarzalnego klimatu.
Dom Strachów Lost Souls Alley
Lost Souls Alley to jedno z najstraszniejszych i najmroczniejszych miejsc w Krakowie. Jednak i tu, podobnie jak w Muzeum Kata wszystko jest kontrolowane i służy wyłącznie rozrywce. Wejście do domu strachów znajduje się w dziedzińcu za bramą przy ulicy Floriańskiej nieopodal Rynku. Interaktywne zwiedzanie pełne wywołujących grozy atrakcji odbywa się w maksymalnie sześcioosobowych grupach z pomocą… jednej małej latarki. Mimo że całość jest jedynie zabawą, odradza się udziału w niej osobom o słabszym sercu.
Zamek Królewski – co straszy na Wawelu?
Na koniec miejsce, które w dzień wcale straszne nie jest. Każdego dnia Wawel odwiedza tysiące osób. Jednak krążą plotki o tym, że nocami po komnatach przechadza się duch Barbary Radziwiłłówny. Dołącza do niej także Anna Jagiellonka, która przechadza się po korytarzach zamku królewskiego.